Ja raczej nie jestem romantykiem i nie jestem fanem romantyzmu, jednak od czasu do czasu lubię takie książki z humorem więc też nic dziwnego, że kiedy wyszła zapowiedź "poważny i nieromantyczna", widziałam, że będę chciała ją przeczytać Mamy tutaj historia Florence Day, która jest g Ghostwriterą i pisze ona książki pełno
UWAGA! W OPOWIADANIU MOGĄ POJAWIĆ SIĘ TREŚCI DLA SEKS, NARKOTYKI, WULGARYZMY, PRZEMOC Siedział w gorącym od letniego słońca samochodzie. Upał był niemiłosierny, nawet klimatyzacja nie do końca zdawała egzaminu. Wracał z Poznania. Musiał zrobić dokładny remanent magazynu FD. Usłyszał dźwięk swojego telefonu, zjechał na pobocze. Spojrzawszy na wyświetlacz, nie wiedział czyj to numer. Może jakiś nowy kontrahent - przemknęło mu przez głowę. Odebrał. - Dyrektor generalny Pro-S, Maciej Szymczyk. - Cześć Maciuś, Dorota mówi. - Cześć Dorota, – ucieszył się – dziewczyno, co się z tobą działo? Kiedy wracasz ze Stanów? - Możesz mnie odebrać dzisiaj z lotniska o 1915? – Spytała płaczliwym głosem. - Oczywiście. – Momentalnie spoważniał – Co się stało? - Nic, pogadamy jak się spotkamy. To nie na telefon. Dorota była ich przyjaciółką, która kilka lat temu wyjechała do US. Ula bardzo to przeżyła, były dla siebie jak siostry. Teraz, tak nagle wraca? – pomyślał Szymczyk – Coś musiało się stać, było słychać to w jej głosie. Dorota i Ula zawsze były szalone i spontaniczne, pełne optymizmu. Z Ulki większość tych cech wyssał Dąbrowski, teraz jest bardziej wstydliwa i rozsądna. A co z Dorotą? Nie wiadomo. Postanowił nie denerwować Ulki tym dziwnym telefonie. Gdy ją odbierze i dowie się co i jak, to wtedy umówią się z Ulą. O umówionej godzinie, czekał na nią przed wyjściem z lotniska. Umówili się tam, aby nie szukać się w tłumie. Gdy ją zobaczył wyglądała ja siedem nieszczęść. Była przygarbiona, poczochrana, a na jej twarzy było widać że płakała. Podbiegł do niej i przytulił ją mocno. - Dorota! Co się stało? – spytał zszokowany jej wyglądem. - Muszę porozmawiać z Ulą. – Powiedziała ledwie hamując się od wybuchu płaczu. - Dobrze, ale muszę wykonać jeden telefon, poczekaj w samochodzie – wskazał ręką na samochód, wyciągnął telefon i wybrał numer Dobrzańskiego. Odebrał niemal natychmiast. - Przyleciała przyjaciółka Ulki ze stanów i chce się spotkać. Możemy przyjechać? - Jasne wpadajcie, uprzedzę rodziców. Pół godziny później parkowali już pod rezydencją Dobrzańskich. Dorota spojrzała na Maćka nieco zdezorientowana, zamyśliła się i nawet nie zwróciła uwagi gdzie jadą. - Maciek? Gdzie ty mnie przywiozłeś? Mieliśmy jechać do Uli. - Zaraz się wszystkiego dowiesz, chodź. Podeszli do drzwi, Szymczyk zadzwonił dzwonkiem. Po chwili w drzwiach pojawił się junior Dobrzański. Serdecznie uściskał Maćka i spojrzał na jego towarzyszkę. - Marek to jest Dorota, przyjaciółka Uli – zwrócił się do mężczyzny. – A to jest Marek, chłopak Uli – powiedział do kobiety. - Miło panią poznać, Ula dużo o pani mówiła. - A mi o panu nic. Możemy mówić sobie po i mieniu? - Oczywiście, myślę że tak będzie łatwiej. Ula jest w jadalni. Idźcie do niej, a ja zrobię kawę czy herbatę? -Poprosimy kawę. Ona wie, że jesteśmy? - Nie, nic jej nie mówiłem. Przybysze weszli do jadalni, w której siedzieli rodzice Marka i Ula. Krzysztof i Cieplakówna deliberowali nad jakimiś dobrymi pomysłami na firmę. Helena zaś przeglądała dokumenty z fundacji. Przywitali się grzecznie ogólnym „Dobry wieczór”. Na twarzy Uli widoczny był szok i radość. - Ulka, ale się zmieniłaś. Nawet nie przyjdziesz i się ze mną nie przywitasz? – spytała. - Nie mogę – powiedziała cicho i spuściła głowę. Odjechała z za stołu i podjechała do swojej przyjaciółki, która była wstrząśnięta tym co zobaczyła. - Ula, dlaczego ty jesteś na wózku? Co się stało. - Opowiem Ci później, ale mam nadzieję, że to tylko stan przejściowy. - Na pewno tak, kochanie, obiecałem że będziesz chodzić – powiedział Marek który wszedł właśnie do pomieszczenia dzierżąc w dłoni tackę z kawami. - Dorota chciała z tobą pogadać. – Wtrącił się Maciek – Chyba ma jakiś problem. - Gdy zobaczyła że w jej oczach zaczęły gromadzić się łzy, powiedziała – Chodźmy do ogrodu – Odezwała się Cieplakówna. –Tam będziemy mogły spokojnie porozmawiać. – Po chwili siedziały już w ogrodzie przy oczu wodnym. Urszula przyglądała się swojej przyjaciółce i wiedziała, że coś musiało się stać. Nie poganiała jej, bo wiedziała że musi zebrać myśli. Po dłuższej chwili milczenia w końcu się odezwała. - On mnie, wykorzystał i okradł. – Po jej polikach zaczęły płynąć łzy. - O kim ty mówisz? – spytała zdezorientowana. - Igor mój były chłopak. Mówił, że mnie kocha, że zrobi dla mnie wszystko. Zabawił się moimi uczuciami, zabrał moje pieniądze i uciekł. Poszłam do firmy w której pracował, ale okazało się, że nikt taki tam nie pracował. Jaka ja byłam głupia. – szlochała. - Nie martw się, wszystko się ułoży. To nie koniec świata. - Masz rację. Moje problemy to nic w porównaniu z twoimi. To dlaczego jesteś na wózku i kim jest Marek? - Może opowiem ci ostatni rok mojego życia, tak będzie łatwiej? - Rok temu zaczęłam pracę w Febo & Dobrzański. Jak pierwszy raz zobaczyłam Marka to wbiło mnie w chodnik. Zakochałam się w nim. Później dostałam tę pracę. On miał narzeczoną i tabun kochanek, żadnej nie przepuścił. Kilka razy go uratowałam. Później zaczęły się problemy finansowe w firmie. Wzięłam jeden kredyt, później drugi. Jako zabezpieczenie dał mi weksle na udziały. Jego przyjaciel wmówił mu że czyham na jego firmę. Wplątał się w romans ze mną bo bał się, że mu ucieknę. Nie przewidział jednego, że się we mnie zakocha. Zakochał się w brzyduli. Pojechałam z nim w delegację i tam powiedział mi prawdę. Gdym się o tym dowiedziała, ale nie od niego to nie wiem czy bym mu uwierzyła. Pojechałam do Berlina zmieniłam swój wygląd, sfałszowałam raport i przedstawiłam go na zarządzie. Po zebraniu zerwał z narzeczoną. Mieliśmy razem zamieszkać, ona dowiedziała się że rzucił ją dla mnie. Chciała go zabić, a później mnie. Wycelowała w niego pistolet i pociągnęła za spust. W ostatniej chwili, osłoniłam go swoim ciałem. Później operacja no i moje kalectwo. Po rehabilitacji są duże szanse, że będę chodzić. - Skąd masz pewność, że cię nie zdradza? - Bo się zmienił. Powiedział mi że po raz pierwszy w życiu się zakochał. Dał mi na to milion dowodów. A poza tym ufam mu. Wiem, że nie zrobiłby mi tego. Ula leżała już w łóżku z Markiem i streściła mu treść rozmowy. - Dziękuje. – Powiedział gdy skończyła cytować. - Za co? - Spojrzała na niego zdziwiona. - Za zaufanie – uśmiechnęli się do siebie – Jakie Dorota studia skończyła? - Skończyła grafikę na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. - Może zechciałaby u nas pracować w dziale PR ‘u? - To świetny pomysł kochanie, zapytamy ją jutro. - Dobrze. Mam jeszcze jedno pytanie. Może Maciek zechciałby pracować w FD na stanowisku Logistyka? Wtedy firmę Pro-S zrobilibyśmy jako pod firmę. Tata nie może się przemęczać, a ja wolę być przy tobie. Co o tym myślisz? - Myślę że to świetny pomysł i myślę że jesteś najlepszym co mi się w życiu przytrafiło. Kocham gdy mnie tulisz w ramionach. Czuję się tak dobrze. Kocham Cię - Ja też uwielbiam Cię tulić w ramionach, całować, kochać do utraty tchu. Jesteś dla mnie wszystkim i też Cię kocham maleńka. Śpij bo jutro rehabilitacja. Dobranoc. - Dobranoc.
Ja uwielbiam ją. Ona tu jest i tańczy dla mnie, bo dobrze to wie, że porwę ją i w sercu schowam na dnie. Moja dziewczyna patrzy często w oczy me i nie ukrywam sprawia to przyjemność. Jak ją kocham tylko moje serce wie, gdy mnie całuje, oddałbym niejedno. Jej ramiona ukojeniem dla mnie są, bo przy niej czuję jak smakuje miłość
Image by Jeśli szukasz pracy, musisz liczyć się z tym, że prędzej czy później ktoś zadzwoni z miejsca, do którego dotarło twoje CV. To już nie te czasy, że na rozmowę zaprasza się listownie. Ani to jeszcze nie ten etap, że o zakwalifikowaniu do kolejnego etapu informuje się mailem lub smsem. Jeśli szukasz pracy, musisz liczyć się z tym, że prędzej czy później ktoś zadzwoni z miejsca, do którego dotarło twoje CV. To już nie te czasy, że na rozmowę zaprasza się listownie. Ani to jeszcze nie ten etap, że o zakwalifikowaniu do kolejnego etapu informuje się mailem lub smsem. Najczęściej rekruterzy zapraszają na rozmowę kwalifikacyjną przez telefon. Co więcej – niekiedy także ten kontakt traktują jako rodzaj sprawdzenia kandydata. Dlatego, szukając pracy, dopilnuj, by to pierwsze wrażenie było jak najlepsze. Kasia gotuje z ryba po grecku Rozmowa kwalifikacyjna przez telefon - „ja uwielbiam ją!” Jeśli chcesz wywrzeć dobre wrażenie, wyłącz melodie, które grają podczas dzwonienia do ciebie. W miarę neutralna muzyka jest do zaakceptowania, ale jeśli rekruter usłyszy jeden z ostatnich przebojów o niezbyt wyszukanej treści, może się poczuć zażenowany. Podobnie sprawa się ma z pocztą głosową – jeśli z niej korzystasz, nagraj powitanie samodzielnie i nie wykupuj specjalnie oryginalnych, zabawnych powiedzonek. Tym bardziej, że twoje poczucie humoru może być zupełnie inne niż osoby, która do ciebie dzwoni. Grunt to orientacja! Intensywnie szukając pracy, masz prawo nie pamiętać wszystkich miejsc, do których powędrowała twoja aplikacja. Nie daj jednak tego po sobie poznać. Gdy zadzwoni rekruter, by zaprosić cię na rozmowę kwalifikacyjną, a tobie nazwa firma nic nie mówi, udaj, że po prostu nie dosłyszałaś nazwy – może akurat sobie przypomnisz. Jeśli mimo powtórzenia nazwy, olśnienie nie nastąpiło, nie pytaj „a jakie państwo mieliście ogłoszenie” ani nic z tych rzeczy. Po prostu po umówieniu się na spotkanie, sprawdź w internecie stronę firmy, poszukaj archiwalnych ogłoszeń o pracę – być może coś ci się przypomni. A jeśli nie – trudno! Tak czy siak warto pójść na rozmowę kwalifikacyjną. Nawet jeśli na miejscu okaże się, że to nie dla ciebie, poćwiczysz uczestnictwo w interview i oswoisz się z taką sytuacją. Podczas rozmowy o pracę często pada pytanie o mocne strony. Przygotuj wcześniej wypowiedź na temat swoich zalet. Czasem na rozmowie rekrutacyjnej pojawia się pytanie o słabe strony. Sprawdź, jak wybrnąć z takiej sytuacji. Rozmowa rekrutacyjna przez telefon może być stresująca. Jeśli akurat nie możesz rozmawiać, przełóż rozmowę na inny termin. Komunikacją interpersonalną nazywa się wymianę informacji. Dużą rolę odgrywa przekaz niewerbalny. Image by Rekrutacja przez telefon – nie ma się czego bać Jeśli szukasz pracy, szczególnie w miejscowości oddalonej od miejsca zamieszkania, możesz spotkać się z przeprowadzeniem rozmowy kwalifikacyjnej przez telefon. Jeśli szukasz pracy, szczególnie w miejscowości oddalonej od miejsca zamieszkania, możesz spotkać się z przeprowadzeniem rozmowy kwalifikacyjnej przez telefon. Dzięki rekrutacji telefonicznej i ty, i potencjalny pracodawca zaoszczędzicie czas, a możecie załatwić właściwie to samo. Weź jednak pod uwagę to, że rozmowa kwalifikacyjna przez telefon ma pewne ograniczenia w porównaniu do interview przeprowadzanego twarzą w twarz . Rozmowa kwalifikacyjna przez telefon – o tym musisz pamiętać! Nie odrzucaj połączeń od obcych numerów. Jeśli chwilowo nie możesz rozmawiać, lepiej wycisz dzwonek i oddzwoń. Nie wysyłaj smsów o treści „kim jesteś” – jeśli to rekruter, to prawdopodobnie nie otrzymasz odpowiedzi. Przygotuj się na to, że szukając pracy , nie możesz bać się odbierania telefonu. Jeśli rekruter chce przeprowadzić z tobą rozmowę o pracę przez telefon, a ty w tej chwili jesteś w pracy, na przyjęciu czy w jakichkolwiek niesprzyjających temu okolicznościach, spróbuj umówić się na bardziej dogodny termin . Przy okazji zyskasz trochę czasu do przemyślenia, jak chcesz poprowadzić rozmowę. Dodatkowo możesz pokazać się z dobrej strony – jako osoba, która czasu przeznaczonego na zadania zawodowe nie przeznacza na załatwianie spraw prywatnych. Umawiając się już na odpowiedni dla siebie termin, zadbaj o swój komfort – wyłącz telewizor, zadbaj o to, by dzieci miały zajęcie (a najlepiej, by to ktoś się nimi zajął), możesz naszykować sobie jakieś notatki, jeśli obawiasz się, że coś ważnego ci umknie. Co jakiś czas, nawet jeśli to czas na „kwestię” drugiej strony, okazuj rozmówcy, że go słuchasz. Możesz mówić „rozumiem”, „aha”, „oczywiście” czy nawet pomrukiwać. Po prostu nie pozwól, by osoba, która z tobą rozmawia, miała wrażenie, że połączenie zostało zerwane, ponieważ nic nie... Image by 7 wskazówek jak rozmawiać z rekruterem Zastanów się dobrze, jak i co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej. Etap ten jest po to, by potencjalny pracodawca dowiedział się czegoś na twój temat. Nie ograniczaj swoich odpowiedzi do zdawkowych „tak” lub „nie”, bo może to zostać odebrane jako brak zdolności komunikacyjnych. Zastanów się dobrze, jak i co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej. Etap ten jest po to, by potencjalny pracodawca dowiedział się czegoś na twój temat. Nie ograniczaj swoich odpowiedzi do zdawkowych „tak” lub „nie”, bo może to zostać odebrane jako brak zdolności komunikacyjnych. Jeśli jesteś już na rozmowie kwalifikacyjnej to znaczy, że twoje dokumenty do tej pory się spodobały – nie zepsuj tego dobrego wrażenia! Rozmowa kwalifikacyjna jest często stresującym przeżyciem, ponieważ decyduje o najbliższej zawodowej przyszłości . Jeśli nie do końca wiesz, co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej, sprawdź siedem sposobów, w jaki sposób możesz rozmowę poprowadzić, by wywrzeć jak najlepsze wrażenie. Udzielając odpowiedzi na pytania rekrutera, staraj się odpowiadać wyczerpująco, nie poprzestając tylko na potwierdzeniach i zaprzeczeniach. Jednoczenie nie wpadaj w dygresje i trzymaj się tematu. Czasami możesz mieć wrażenie, że pytanie nie ma związku z tematem. Nie komentuj tego jednak, być może jest w tym sens, którego po prostu nie dostrzegasz. Używaj języka korzyści, czyli podkreślaj, co firma zyska, zatrudniając akurat ciebie. Jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, lepiej się do tego przyznać, niż udawać alfę i omegę, po czym udzielić odpowiedzi, która cię momentalnie zdradzi. Nie obawiaj się zadawać pytań podczas rozmowy – mogą świadczyć o zainteresowaniu ofertą i zrozumieniu wszystkiego, co przekazał rekruter. J ednocześnie jeśli wszystkie twoje wątpliwości zostały rozwiane, możesz powiedzieć: „Nie mam pytań, powiedział/a pan/i wszystko, co mnie interesowało” Nie pal za sobą mostów – jeśli czujesz, że raczej nie dostaniesz tej pracy, nie okazuj niezadowolenia. Być może jeszcze kiedyś zechcesz aplikować ponownie do tej firmy. Po zakończonej... Image by Jak wygląda rozmowa o pracę? Na co uważać podczas interview Rozmowa kwalifikacyjna to nie tylko zwykła pogawędka z ewentualnym przyszłym pracodawcą. Podczas niej zbierane są informacje, które pozwolą na podjęcie decyzji odnośnie wyboru konkretnej osoby. Rozmowa kwalifikacyjna to nie tylko zwykła pogawędka z ewentualnym przyszłym pracodawcą. Podczas niej zbierane są informacje, które pozwolą na podjęcie decyzji odnośnie wyboru konkretnej osoby. Rozmowa kwalifikacyjna nazywana jest także rozmową rekrutacyjną lub interview. Fakt, że masz zaproszenie na takie spotkanie, świadczy o tym, że w dużym stopniu spełniasz oczekiwania firmy. Przebieg rozmowy kwalifikacyjnej zazwyczaj ma standardową strukturę i opiera się na zadawaniu przez rekrutera pytań . Zanim jeszcze wybierzesz się na rozmowę o pracę, zadbaj o kilka rzeczy: Zdobądź wcześniej jak najwięcej informacji o firmie , do której aplikujesz. Im więcej wiesz, tym łatwiej przekonasz pracodawcę, że jesteś mu potrzebny. Przemyśl, co chcesz o sobie powiedzieć . Często pojawiają się pytania o mocne i słabe strony, więc zastanów się na spokojnie, jaka odpowiedź byłaby najlepsza. Zadbaj o swój wygląd i higienę – absolutna podstawa, czyli schludność i dostosowany do sytuacji strój. Jeśli chcesz zrobić naprawdę piorunujące wrażenie i planujesz skorzystać z usług kosmetyczki, nie decyduj się na zabiegi, na które nie wiesz jak zareaguje twoja skóra. Czerwona twarz jak u Indianina po intensywnym zabiegu oczyszczającym twarz nie da się łatwo zamaskować makijażem i nie wywrze zbyt dobrego wrażenia . Weź ze sobą niezbędne dokumenty – najlepiej jeszcze podczas zaproszenia na rozmowę zapytać o to, co należy ze sobą wziąć. Czasami pracodawcy nie potrzebują na tym etapie żadnych dokumentów, ponieważ bazują na przesłanym im CV . Czasami z kolei oczekują jeszcze listu motywacyjnego, kwestionariusza osobowego, wszystkich świadectw pracy czy książeczki wojskowej. Pracodawca ma wprawdzie prawo żądać jedynie ostatniego świadectwa pracy,... Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl
Jyu Oh Sei. Dodaj temat. Po zabójstwie ich rodziców 11-letni bracia bliźniacy Thor i Rai Klein zostają odesłani z ich rodzinnej planety. Czają się przebudzeni na terraformowanej planecie Chimaera, gdzie dominują rośliny mięsożerne, a niewielu ludzi, którzy tam mieszkają, podzielonych jest na cztery grupy znane jako "Pierścienie".
PRAWO W KULTURZE / Prawnik odpowiada Zanim zadasz pytanie, zapoznaj się z istniejącymi ODPOWIEDŹ Wpisz szukane SŁOWO (np. szkoła, komiks, zdjęcie itp.): Zapytaj prawnika Piosenka jako dzwonek w telefonie PRAWO W KULTURZE / Prawnik odpowiada / zapytaj prawnika Piosenka jako dzwonek w telefonie Jeśli nagram piosenkę z radia i ustawię ją na telefonie jako dźwięk dzwonka, to czy jestem piratem? Takie działanie jest niewłaściwe i może zostać uznane za niezgodne z prawem. Wskazówka praktyczna: istnieje wiele legalnych i bezpłatnych źródeł, z których można pobrać muzykę, także w celu umieszczenia jej jako dzwonka w telefonie. Źródłem takim może być np. Zagadnienie prawne: odtworzenie tak spreparowanego dzwonka może prowadzić do publicznego udostępnienia danego fragmentu utworu – na przykład wtedy, gdy telefon dzwoni w miejscu publicznym, wśród przypadkowego grona nieznanych osób. A tego bez uiszczenia odpowiedniego wynagrodzenia na rzecz twórcy nie można czynić. Po drugie takie działanie może prowadzić do naruszenia integralności utworu. Nagranie utworu z radia aparatem telefonicznym obniża bowiem pierwotną jakość utworu, może powodować deformacje dźwięku, zakłócenia czy nagranie poza utworem także innych odgłosów, które się na niego nałożą. Prawnicy dla Legalnej Kultury fot. materiały LK Artykuł powstał w ramach projektu Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem! Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office Publikacja powstała w ramach Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Jaki dzwonek na telefon polecacie? 2013-11-29 09:31:59; Jaki mogę sobie ustawić dzwonek na telefon? 2011-11-28 00:23:35; Jaką piosenkę polecacie ustawić sobie jako dzwonek? 2014-03-01 01:23:53; Jaki ustawić sobie dzwonek na telefon? Jaką muzykę/piosenkę polecasz? 2011-04-21 22:03:45; Jaki ustawić dzwonek na telefon.? XD 2010-07-15 14:
Tekst piosenki: Ja uwielbiam dżem i gdy go jem on w brzuszku tańczy bo ten słodki dżem smaczniejszy jest od pomarańczy Ja uwielbiam dżem i gdy go jem on w brzuszku tańczy bo ten słodki dżem smaczniejszy jest od pomarańczy o o o o o o o o o o o o o o o o Bo wszystkie dzieci bardzo lubią, lubią dżem jego jedzenie sprawia im przyjemność kiedy do brzuszka trafi taki pyszny dżem wtedy do głowy przychodzi tylko jedno mamy ochotę tańczyć, bawić się rączki do góry, w lewo oraz w prawo bo pyszne dżem dużo energii daje nam i wszystkie dzieci chcą się wtedy bawić oooo ja lubię dżem i ja go zjem, bo lubię dżem Ja uwielbiam dżem i gdy go jem on w brzuszku tańczy bo ten słodki dżem smaczniejszy jest od pomarańczy Ja uwielbiam dżem i gdy go jem on w brzuszku tańczy bo ten słodki dżem smaczniejszy jest od pomarańczy o o o o o o o o o o o o oooo ja lubię dżem i ja go zjem, bo lubię dżem Ja uwielbiam dżem i gdy go jem on w brzuszku tańczy bo ten słodki dżem smaczniejszy jest od pomarańczy Ja uwielbiam dżem i gdy go jem on w brzuszku tańczy bo ten słodki dżem smaczniejszy jest od pomarańczy Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
TD4jz2C. 67he3zn1d6.pages.dev/1267he3zn1d6.pages.dev/33467he3zn1d6.pages.dev/6867he3zn1d6.pages.dev/9767he3zn1d6.pages.dev/34067he3zn1d6.pages.dev/6267he3zn1d6.pages.dev/37567he3zn1d6.pages.dev/19267he3zn1d6.pages.dev/61
ja uwielbiam ją dzwonek na telefon