"To jest miś na miarę naszych możliwości!" 7. Komedia kryminalna z Cezarym Pazurą w roli głównej. "Kiler" "E=mc2" "Młode wilki" "Kiler" Następne pytanie. Posłuchajmy! Elektryczne Gitary
Kolejny polski kultowy film został zrekonstruowany cyfrowo. Premiera "Misia" odbędzie się 23 kwietnia, a później będzie można obejrzeć dzieło Stanisława Barei podczas pokazów w ramach cyklu "Kino bez napisów".Komedię Barei zrekonstruowano w ramach projektu KinoRP, przedsięwzięcia zainicjowanego w 2008 roku przez firmę KPD i koordynowane przez Cyfrowe Repozytorium Filmowe, którego partnerami są obecnie: Studio Filmowe KADR, Studio Filmowe TOR, Studio Filmowe ZEBRA, The Chimney Pot, Yakumama Film, Studio Filmowe TPS, Sound Place i Studio KinoRP honorowym patronatem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan "Misia" podjęła się YakuMama Film, a dźwięk cyfrowo odtworzyła firma Sfera filmu powstał podczas zimy stulecia '79, jego kolaudacja przypadła na sierpień '80. Dzięki sprzyjającej politycznej aurze "Miś" - w przeciwieństwie do wcześniejszych filmów Barei - został łagodniej potraktowany przez cenzurę. Poza kilkoma zmianami (np. Ochódzki zamiast Nowochódzki) udało się zachować 90 proc. pierwotnego tekstu. "Miś" to kolejna, po "Nie ma róży bez ognia", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?", "Poszukiwana, poszukiwany", komedia Stanisława Barei, która doczekała się nowej cyfrowej kopii. I nie ostatnia - w tym roku cyfrowej rekonstrukcji został poddany także "Brunet wieczorową porą".Premiery odbywają się w kinie "Kultura" w Warszawie, należącym do Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Dotychczas zrekonstruowano cyfrowo filmy:- "Nikt nie woła" Kazimierza Kutza,- "Nie lubię poniedziałku" Tadeusza Chmielewskiego,- "Giuseppe w Warszawie" Stanisława Lenartowicza,- "Barwy ochronne" Krzysztofa Zanussiego,- "Mniejsze niebo" Janusza Morgensterna,- "Eroica" Andrzeja Munka,- "Zaklęte rewiry" Janusza Majewskiego,- "Niewinni czarodzieje" Andrzeja Wajdy,- "Jowita" Janusza Morgensterna,- "Constans" Krzysztofa Zanussiego,- "Rękopis znaleziony w Saragossie" Wojciecha Jerzego Hasa,- "Salto" Tadeusza Konwickiego,- "Ostatni dzień lata" Tadeusza Konwickiego, Jana Laskowskiego- "Vabank" i "Vabank II czyli riposta" Juliusza Machulskiego,- "Zaduszki" Tadeusza Konwickiego,- "Wesele" Andrzeja Wajdy,- "Trzeba zabić tę miłość" Janusza Morgensterna,- "Do widzenia, do jutra..." Janusza Morgensterna.
Powiedziała: to jest Miś na miarę naszych możliwości. elka. 2023-01-29 11:24:25. Polska dla Polaków, a wyszkowska sztuka dla wyszkowian
A to za sprawą liczniej grupy Polaków, którzy wyruszali na codzienne „spacery". Ich trasę wyznaczały istotne punkty poszczególnych miast – w Warszawie okolice ulicy Wiejskiej i Krakowskiego Przedmieścia na wysokości Pałacu Prezydenckiego. Jako spacerowicz uczestniczyłam w dyskusjach, ba, w debatach. Niemało mówiło się o demokracji. Podkreślano, że większość parlamentarna odpowie za swoje uczynki, za każdą przelaną łzę. Wszyscy pójdą siedzieć, a w najlepszym razie staną przed Trybunałem Stanu. Nikt im bowiem nie zapomni tego, co uczynili z Polską. Dla przeciwwagi jedna ze stacji telewizyjnych, która ma w logo granatowy okrąg i wpisaną w rozwartokątny trójkąt flagę Polski, prowadziła całkiem serio rozmowy o tym, że ledwie po zaprzysiężeniu bezpieka podjęła się rozpracowania Prezydenta. Utworzono jego portret psychologiczny i ustalono, że to ego prezydenta zawetowało dwie ustawy mające uzdrowić wymiar sprawiedliwości. On sam zaś zdradził obóz narodowy i nie wiadomo, co z nim (obozem) będzie dalej. Nie da się ukryć, że społeczeństwo dojrzało do debaty. Zdaje się ona jednak nie wykraczać poza sferę uprzedzeń, przekonań i emocji. Warto zatem zadać sobie pytanie, czy Polacy są na tyle demokratycznie dojrzali i na tyle prawniczo światli, by dyskusja o trójpodziale władzy lub znaczeniu konstytucji w codziennym życiu była w ogóle możliwa. W mojej ocenie niekoniecznie i właśnie dlatego aż tylu Polaków, mimo narodowego zrywu, pozostała w domach. Dyskusja nie jest nadto możliwa nie dlatego, że niezbadana siła nie pozwala narodowi zrozumieć stosunkowo prostych zasad (takich jak równowaga czy podporządkowanie). To my, prawnicy, nie potrafimy mówić o sprawach ważnych dla całego społeczeństwa na tyle jasno, aby tzw. przeciętny zjadacz chleba zrozumiał to, co mamy do przekazania. Łacińskie paremie, zwroty obcojęzyczne, „co do zasady", „reasumując", „konkludując", budowanie zdań wielokrotnie złożonych i żelazna zasada w relacjach z dziennikarzami: nieważne, o co cię pytają, mów swoje – wszystko to powoduje, że nie trafiamy do adresata, lecz wyłącznie łechcemy nasze ego. Ego – to należy podkreślić – i tak wielkie. Warto niekiedy przypomnieć sobie, że my, wszyscy prawnicy, tj. sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, radcy, komornicy i notariusze, nie istniejemy dla siebie. Przeciwnie – służymy stronom postępowania, klientom, wierzycielom, dłużnikom oraz społeczeństwu. Niesiemy sprawiedliwość i pomoc. Miejmy zatem świadomość, że kryzys w społecznym postrzeganiu wymiaru sprawiedliwości to jest nasza odpowiedzialność i nasz upadek. W dużej mierze u jego podstaw leży nieumiejętność klarownego formułowania myśli i lekkie zadzieranie nosa, że oto jesteśmy kwiatem narodu, grupą wybraną i szczególną kastą. Tymczasem powinniśmy być jak ten miś. „A co robi miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny" (cytat z filmu„Miś"). Autorka jest adwokatem, redaktorem naczelnym „Pokoju adwokackiego" ( członkiem NRA.
Kolejny Miś na miarę naszych możliwości. Miał być K2PL, a okazał się niemal standardowym K2. Cóż dopisanie dwóch literek kosztuje znacznie mniej, jak głęboka modyfikacja podwozia i wieży.
Chyba tytuł tematu mówi wszystko, zapraszam do dyskusji, cytatów, wspomnień związanych z "Misiem" 16-08-2005, 11:01 Dusqmad Dużo pisze Liczba postów: 450 Liczba wątków: 12 Znów kilka postów zostało usuniętych. W ciągu ostatnich dni sporo tu się dyskutuje na temat wprowadzeń do tematów. Przychodzą nowi użytkownicy, którzy nie wiedzą, iż panują tu pewne zasady, których wypadałoby przestrzegać. Otóż jedno zdanie to za mało, jak na wprowadzenie do tematu. Zainteresowanych bliższymi szczegółami oraz wyjaśnieniami odsyłam tu: Obszerne i dobrze napisane Recenzje filmów znajdziesz na O filmie na poziomie - Forum filmowe - komentuj i oceniaj filmy! 18-08-2005, 16:08 maciej Użytkownik Liczba postów: 90 Liczba wątków: 1 kapitalne... moja ulubiona polska komedia :D BARDZO porządna dziewczyna Trudno... co robić :D 26-02-2006, 17:20 Maik Dużo pisze Liczba postów: 320 Liczba wątków: 29 Wprawdzie preferuje "Brunet wieczorową porą" ale jedna z najlepszych komedi Barei i do czasu "Seksmisji" być może najlepsza Polska komedia jaka powstała. Także bardzo smutna muzyka pod koniec... Wzrusza... :cry: Swoją drogą - Zauważyłem że wiele komedi z czasu PRL ma dosyć pesymistyczne zakończenia... 11-09-2007, 22:31 Artur Użytkownik Liczba postów: 55 Liczba wątków: 0 Niby które (po za tymi specyficznymi dla takich zakończeń czyt. dramaty, filmy historyczne itd) 12-07-2008, 15:01 OGPUEE Stały bywalec Liczba postów: 7,465 Liczba wątków: 26 Niepopularny pogląd: Miś jest przereklamowany i na moje jego kultowość wynika z dokumentacji absurdów PRL-u. Choć pewnie niektóre ukazane rzeczy na potrzeby komediowe zostały "podkręcone", np. kręcenie epopei filmowej (filmy w tym okresie komuny stały generalnie na wysokim poziomie). Film nie dość, że realizacyjnie to tragedia, to fabuła jest ledwo trzymającym się zlepkiem scenek i ma antypatycznego głównego bohatera. Kilka momentów jest naprawdę zabawnych jak kot przebrany za królika (i pruski dziedzic), Wesoły Romek czy Wujek Dobra Rada. Nigdy nie śmieszyła mnie pokazywana PRL-owska rzeczywistość Barei z powodu świadomości, że ludzie rzeczywiście musieli się z tym mierzyć na co dzień i cieszy mnie, że urodziłem się w normalniejszych czasach. Aktorka grająca kochankę Ochódzkiego beznadziejnie gra. 5/10 12-06-2020, 21:06 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2020, 21:16 przez OGPUEE.) nawrocki Red Crow Liczba postów: 11,966 Liczba wątków: 49 (12-06-2020, 21:06)OGPUEE napisał(a): Aktorka grająca kochankę Ochódzkiego beznadziejnie gra. Kolejny występ zaliczyla raptem 26 lat pozniej w "Job" Niewolskiego. :) 12-06-2020, 21:13 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2020, 21:14 przez nawrocki.) Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 Widziałem cały jeden raz, kilka lat temu i dzisiaj nie jestem już w stanie powiedzieć o czym był ten film. Żadnych kultowych cytatów też nie pamiętam. Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 12-06-2020, 21:32 Krismeister Grał z Cruisem na plaży Liczba postów: 3,991 Liczba wątków: 11 Bluźnicie Panowie. Ostatnio leciał chyba na Stopklatce i zdążyłem na samą końcówkę, i z tym, że film jest zlepkiem scen się zgadzam. Tylko że dla mnie te sceny są zabawne, więc "Misia" uważam za absolutny klasyk, "Rozmowy Kontrolowane" może o jeden poziom niżej ale to wciąż bardzo dobre dzieło, o "Rysiu"... nie rozmawiamy, 12-06-2020, 22:48 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 Być może trzeba być trochę starszym aby ten ogarniać. Dla mnie chyba każda, powtarzam, każda scena ma w sobie coś śmiesznego albo jakiś szczegół który zwraca uwagę. Jest to niezwykły wręcz absurd który aby zrozumieć trzeba choć trochę pamiętać. Pierwsze z brzegu: szukali jasno określonego dublera (łysego faceta koło 40tki) do filmu "Ostatnia paróweczka Hrabiego Barry Kenta" (swoją drogą już tytuł rozwala). Dali ogłoszenie do gazety. I co? Zgłosiło się 125 osób, przekrój od dzieci do dziadków 90 lat, nawet kobiety, w tym bliźniaczki, stare babcie które stanęły w kolejce bo myślały "że coś dają", uliczny muzykant z Pragi... W ogóle całe to poszukiwanie dublera, z tymi wizytami w barze APIS, a potem z ta popijawą w melinie... Eh... Bareja to był geniusz i fenomenalny obserwator. Na zawsze 10/10. 12-06-2020, 23:50 Krismeister Grał z Cruisem na plaży Liczba postów: 3,991 Liczba wątków: 11 "Ja też kiedyś byłem murzynem i grałem w kosza". 13-06-2020, 00:01 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 A dwójka zapitych karłów udających dzieci w urzędzie Stanu Cywilnego? Klasyka. Z głowy: "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi???" "Bardzo porządna dziewczyna... Trudno! Co robić..." "A co to za jedni? Dzieci do nagonki, z czworaków" "A ty skąd wiedziałaś że mnie zastaniesz? Przecież wiedziałaś, że wyjeżdżam. - No właśnie, tak przechodziliśmy i wpadliśmy... - Jak to przechodziliście? Z tragarzami?! - Tak, właśnie przechodziliśmy. Z tragarzami. Bardzo cię polubiłem chłopie!" Cały sens filmu oddaje ostatnia sceną ze śpiewająca Ewą Bem i węglarzem tłumaczącym życie w PRL-u i ówczesną rzeczywistość. Ale zgodzę się, że film może być czasem minimalnie za ciężki bo Bareja tutaj już pojechał grubo z PRL-em. Lżejsze i odrobinę śmieszniejsze jest "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" ;) 13-06-2020, 00:16 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020, 00:18 przez Doppelganger.) Mefisto Miszczu AVTAKa 2014/18/22 Liczba postów: 24,775 Liczba wątków: 67 - Pan jeździ w Ostatniej paróweczce? - Ja, a bo co? - Bo pojedziemy. Najpierw do Victorii, muszę w końcu coś zjeść. (...) - Straszne się tam chamstwo z całego świata zjeżdża. :) 13-06-2020, 00:29 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 Ale nie zgodzę się że Christina Paul zagrała jak drewno. Zagrała totalną idiotkę i wyszło jej to bardzo dobrze. "Heloou... Elie?? Wiesz, dzwonię właśnie do Ciebie bo nie mogę z Tobą rozmawiać... Mam gości... Nie, nie znasz... Zagraniczni... (i daje czyta z kartki kapitalnie łamaną angielszczyzną) If ju wud lajk sam wajn, plis help jorself. Dżeri" 13-06-2020, 00:55 Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 Cytat:Być może trzeba być trochę starszym aby ten ogarniać. Trochę starszym? Urodziłem się trzy miesiące po jego premierze. Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 13-06-2020, 01:15 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020, 01:16 przez Gieferg.) Mefisto Miszczu AVTAKa 2014/18/22 Liczba postów: 24,775 Liczba wątków: 67 Może gdybyś urodził się trzy miesiące przed... 13-06-2020, 01:48 Krismeister Grał z Cruisem na plaży Liczba postów: 3,991 Liczba wątków: 11 A ja 17 lat po premierze :P Dzięki rodzicom, którzy włączali starsze polskie filmy kiedy tylko były w TV znam chyba z 70% polskiej kinematografii. Miś, Sami Swoi, Alternatywy 4, Zmiennicy, Vabank, Znachor, Hans Kloss, Janosik, Czterdziestolatek, Dezerterzy itd itd, inne dzieciaki oglądały Jetixa a ja polskie filmy na przemian z Cartoon Network xd 13-06-2020, 01:49 Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 A gdzie Pancerni? :P Oglądałem wymienione tytuły (bo nie było Jetixa i Cartoon Network :P), ale Misia akurat nie widziałem, a jak już obejrzałem, kompletnie mnie nie ruszył. Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 13-06-2020, 10:33 simek . Liczba postów: 17,803 Liczba wątków: 41 Ja również Misia oceniam dosyć nisko, no może nie nisko, ale przeciętnie, czysto filmowo nie ma tam nic ciekawego, żaden artykuł, entuzjastyczna recenzja mnie nigdy nie przekonały do rzekomej genialności wizji Barei. Jest trochę śmiesznie, rzeczywiście, ale to powtarzane przez absolutnie wszystkich zdanie o "wyśmiewaniu absurdów PRL" to wg mnie żaden wyczyn, bo właściwie każdy materiał, fabularny czy dokumentalny z tamtego okresu w mniejszym czy większym stopniu takowe absurdy pokazuje, no bo system był absurdalny, a czasami czytając opinie o Misiu odnoszę wrażenie jakby Bareja to wymyślił i miał monopol, co jest bzdurą. 13-06-2020, 13:11 marsgrey21 kickicijajadada Liczba postów: 5,092 Liczba wątków: 1 Kilka razy widziałem w tv, w całości chyba raz i dosłownie kilka scen śmiesznych, reszta letnia. 13-06-2020, 13:21
- ቼጸ ዠλе п
- Екрቃлοтուቇ ጋ շа
- Οн ոгаδኯпፆврի
- Цюκαслυհ σօρο
- Գ оγዷхኮպасе ጪαሔο ճεциግጹ
Dziś światowy dzień misia. Z tej okazji prezentujemy misia na miarę naszych możliwości. Ścieżka dźwiękowa z filmu "Miś", reż. S. Bareja.
(13-06-2020, 13:11)simek napisał(a): Ja również Misia oceniam dosyć nisko, no może nie nisko, ale przeciętnie, czysto filmowo nie ma tam nic ciekawego, żaden artykuł, entuzjastyczna recenzja mnie nigdy nie przekonały do rzekomej genialności wizji Barei. Jest trochę śmiesznie, rzeczywiście, ale to powtarzane przez absolutnie wszystkich zdanie o "wyśmiewaniu absurdów PRL" to wg mnie żaden wyczyn, bo właściwie każdy materiał, fabularny czy dokumentalny z tamtego okresu w mniejszym czy większym stopniu takowe absurdy pokazuje, no bo system był absurdalny, a czasami czytając opinie o Misiu odnoszę wrażenie jakby Bareja to wymyślił i miał monopol, co jest bzdurą. Lol, jak mnie bawią takie opinie. To oczywiste, że z perspektywy dzisiejszego widza absurdy systemu są oczywiste, ale tutaj jednak trzeba wziąć pod uwagę, że dla człowieka żyjącego w epoce to jest normalność. Co za problem obśmiać Koreę Północną z perspektywy Polaka. Spróbujcie pogadać z Koreańczykiem i uwypuklić mu te absurdy. Powodzenia :D 13-06-2020, 13:43 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020, 13:43 przez Corn.) OGPUEE Stały bywalec Liczba postów: 7,465 Liczba wątków: 26 (12-06-2020, 23:50)Doppelganger napisał(a): Pierwsze z brzegu: szukali jasno określonego dublera (łysego faceta koło 40tki) do filmu "Ostatnia paróweczka Hrabiego Barry Kenta" (swoją drogą już tytuł rozwala). Dali ogłoszenie do gazety. I co? Zgłosiło się 125 osób, przekrój od dzieci do dziadków 90 lat, nawet kobiety, w tym bliźniaczki, stare babcie które stanęły w kolejce bo myślały "że coś dają", uliczny muzykant z Pragi... To bardziej wpisuje się w konwencję komediową, a nie jakąś dokumentację. Nawet wtedy ludzie, nawet przeżarci systemem, aż tak tępi nie byli :P. To samo jest z kręceniem samego filmu. W PRL-u filmy były dobrze zrealizowane i jedyne problemy typu "dziady jako dzieci" i "kot jako zając" (wtedy animalsów nie było, więc wzięcie do filmu nawet ściśle chronionego gatunku nie było problemem) ograniczały się bardziej do wzięcia wilczaka czechosłowackiego do roli może trzeba być trochę starszym aby ten ogarniać. Dla mnie chyba każda, powtarzam, każda scena ma w sobie coś śmiesznego albo jakiś szczegół który zwraca uwagę. Boomerski argument typu "Jesteś za młody, żeby zrozumieć" z automatu jest inwalidą. 13-06-2020, 13:51 simek . Liczba postów: 17,803 Liczba wątków: 41 Ale to chcesz mi powiedzieć, że dla każdego Polaka PRL to była normalność, a dopiero jak zobaczyli filmy Barei, to dotarło do nich, że ojej, ależ w absurdalnym systemie żyjemy? Nie wiem do czego dążysz, albo w jaki sposób to co piszesz sprawia że Miś jest lepszym filmem niż ja uważam? 13-06-2020, 13:52 Mefisto Miszczu AVTAKa 2014/18/22 Liczba postów: 24,775 Liczba wątków: 67 (13-06-2020, 13:51)OGPUEE napisał(a): To bardziej wpisuje się w konwencję komediową, a nie jakąś dokumentację. Nawet wtedy ludzie, nawet przeżarci systemem, aż tak tępi nie byli :P. To samo jest z kręceniem samego filmu. W PRL-u filmy były dobrze zrealizowane i jedyne problemy typu "dziady jako dzieci" i "kot jako zając" (wtedy animalsów nie było, więc wzięcie do filmu nawet ściśle chronionego gatunku nie było problemem) ograniczały się bardziej do wzięcia wilczaka czechosłowackiego do roli wilka. Ale filmy Barei są właśnie komediami, które nie tylko punktują absurdy systemu, ale też je niekiedy dodatkowo uwypuklają właśnie akcentami fikcyjnymi, których absurd polega na tym, iż nie różni się od tego rzeczywistego. Poza tym Bareja robił filmy antysystemowe, więc nie miał tyle kasy do dyspozycji, co, dajmy na to, Hoffman. Już nie wspominając o tym, że część z tych rozwiązań, to świadoma beka - czy to z władzy, polityki czy z rzeczonych absurdów. 13-06-2020, 14:10 Corn Nie Crov Liczba postów: 8,047 Liczba wątków: 14 (13-06-2020, 13:52)simek napisał(a): Ale to chcesz mi powiedzieć, że dla każdego Polaka PRL to była normalność, a dopiero jak zobaczyli filmy Barei, to dotarło do nich, że ojej, ależ w absurdalnym systemie żyjemy? Nie wiem do czego dążysz, albo w jaki sposób to co piszesz sprawia że Miś jest lepszym filmem niż ja uważam? Chce powiedzieć, że łatwo jest zbagatelizować kreatywność starszych artystów argumentem „bo to oczywiste”, zapominając często, że to jest oczywiste dzięki ich wnikliwej obserwacji. Czy czyni to Misia lepszym filmem? Trochę tak. Czy sprawia, że to dobry film - kwestia gustu. 13-06-2020, 14:54 simek . Liczba postów: 17,803 Liczba wątków: 41 Więc ja doceniam, że Bareja miał swój styl i jest właściwie synonimem śmiesznych absurdów PRL, rozumiem kultowy status Misia, ale nie uważam żeby to było jakieś odkrywanie Ameryki. A mój gust mówi tyle, że film jest taki 6/10, nic więcej. 13-06-2020, 15:45 zdzichon Stały bywalec Liczba postów: 2,046 Liczba wątków: 0 (12-06-2020, 21:06)OGPUEE napisał(a): Nigdy nie śmieszyła mnie pokazywana PRL-owska rzeczywistość Barei z powodu świadomości, że ludzie rzeczywiście musieli się z tym mierzyć na co dzień i cieszy mnie, że urodziłem się w normalniejszych czasach. Ludzie którzy oglądali misia w czasach premiery żyli w tym systemie i śmiali się bez oporów, także chyba nie musisz się tak przejmować. 13-06-2020, 19:02 michax Stały bywalec Liczba postów: 1,192 Liczba wątków: 7 Miś to dobry film, ale większość filmów Barei stawiam o wiele wyżej, na czele z Poszukiwanym, poszukiwaną (plus seriale, Zmiennicy i Alternatywy 4). Ale ja lubię nawet te łagodniejsze komedie, z lat 60-ych, np. Żona dla Australijczyka, Mąż swojej żony. A że w Misiu fabuła jest ledwo trzymającym się zlepkiem scenek, to można tak o większości filmów tego reżysera powiedzieć. A tak na marginesie, to pamiętam jak kilka lat temu pracowałem w magazynie w Auchan i gdy przyjmowałem towar wpisałem nazwisko kierowcy, czyli właśnie Bajera i zażartowałem, że jak ten znany polski reżyser. No i kierowca okazał się być bratem Barei. Sam od siebie zaczął opowiadać o tym, jakie problemy miał nie tylko reżyser, ale też cała jego rodzina z mieszkaniem, ogólnie ze wszystkim, przez to jakie filmy kręcił od lat 70, bo w latach 60 kręcił głównie sympatyczne komedie muzyczno romantyczne, gdzie nie jechał (jeszcze) tak ostro po władzy i ustroju. 13-06-2020, 22:16 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 Co do zlepku scen - zdajecie sobie sprawę, że te filmy były masakrowane przez cenzorów na kolaudacjach i Bareja musiał często wycinać z 20-30% filmu oraz całe wątki? 13-06-2020, 23:13 OGPUEE Stały bywalec Liczba postów: 7,465 Liczba wątków: 26 Jakby to powiedział pewien faun z hiszpańskiego labiryntu - To nie jest wytłumaczenie. Wszyscy twórcy filmowi musieli mierzyć się z komunistycznymi cenzorami i nawet Wajda, oskarżany tutaj o bycie pupilem komunistycznej władzy, musiał iść na ustępstwa. Dałoby się po bożemu sklecić fabułę z jednym wybijającym się wątkiem, by miało to ręce i nogi zamiast trzaskać piętnaście scenek-anegdotek (albo je bardziej zespolić z główną fabułą). 14-06-2020, 22:00 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 Ale przecież wątek fabularny jest jasny - żona Ochódzkiego chciała go wyruchać na kasie, wydarła mu kartki z paszportu aby nie mógł opuścić kraju, kiedy to ona by oczyściła konto. Cała reszta to próby znalezienia dublera pod fałszywy paszport i wyścig z czasem. 14-06-2020, 22:31 Dr Strangelove Miss Avatara 2016 Liczba postów: 8,056 Liczba wątków: 1 (14-06-2020, 22:31)Doppelganger napisał(a): Ale przecież wątek fabularny jest jasny - żona Ochódzkiego chciała go wyruchać na kasie, wydarła mu kartki z paszportu aby nie mógł opuścić kraju, kiedy to ona by oczyściła konto. Cała reszta to próby znalezienia dublera pod fałszywy paszport i wyścig z czasem. No właśnie. Gdzie tu problem? Może w odbiorcy :D Wtedy śmieli się znowu, uważając, że to okropnie komiczne, że Paszczak przez całe życie robił to, na co nie miał ochoty, tylko dlatego, że nie potrafił odmówić. 14-06-2020, 22:44 OGPUEE Stały bywalec Liczba postów: 7,465 Liczba wątków: 26 Tę bitwę wygraliście ;). 14-06-2020, 22:55 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,921 Liczba wątków: 9 Faktem jest że jak oglądałem za gnoja to nie ogarniałem tego. Ale miałem polew z tego co się dzieje na ekranie mimo wszystko. Potem mi wszystko kliknęło. O wiele większym wyzwaniem jest fabuła Rejsu, bo tam wycięli prawie godzinę i to widać: na przykład postać Dobrowolskiego po wejściu na statek (służbowo!), nie pojawia się do końca filmu. 14-06-2020, 23:50 Migotka Początkujący Liczba postów: 2 Liczba wątków: 0 A jest gdzieś dostępna "reżyserska" wersja Rejsu? 16-06-2020, 10:22
"To jest miś na miarę naszych możliwości". Zdarzały się też bardziej neutralne komentarze. Część widzów podkreślała, że odtworzenie głosu Hetfielda jest niemożliwe i że w sumie aktorowi zadanie nie poszło tak tragicznie:
To tak głupie, że aż szkoda klawiatury. Z drugiej strony: nie takie głupoty opisywaliśmy, a absurdu nigdy za wiele. Kirill Kombarov, znacie takiego? Zwykły przeciętny rosyjski kopacz. Ostatnio tak słaby, że aż wypożyczony do Torpedo Moskwa. A jednak zaistniał dziś w światowych mediach, przyprowadzając na urodziny 2-letniego syna… niedźwiedzia. Tak, tak, prawdziwego niedźwiadka, misia z cyrku, który idealnie wpisuje się w krajobraz krainy matrioszek i Rosji skandal. Larum: jak mógł, po co to, no ogólnie, że patologia. Zabawne, bo przecież ten kraj nie takie rzeczy widział, a z internetowych filmików spod znaku absurdu można by stworzyć cały dokument. Rosja to stan umysłu, wiadomo. Białe niedźwiedzie na jednokołowych rowerkach, powszechne science-fiction, a mimo to wszyscy są w szoku, widząc zdjęcie Kombarova, który przebrał misia w złotą kokardkę i podarował fotkę po jakimś czasie usunął. Za dużo jobów dostał. W Internecie jednak hula, a raz rzucona rzecz nigdy nie ginie. Żyjemy w świecie kopiuj-wklej, więc news pojawił się we Włoszech, w Hiszpanii, w Turcji. Ogólnie wszędzie. W polskim internecie tego nie widzieliśmy. Rzucamy zatem jako ciekawostkę. Swoją drogą znacie drugi kraj, który na Youtubie w kategorii „WTF” miałby więcej filmików?
TEN MIŚ JEST NA MIARĘ NASZYCH MOŻLIWOŚCI I MY TYM MISIEM OTWIERAMY OCZY Zgłoś do moderatora. NIEDOWIARKOM. wyłącz formatowanie i wyświetlanie grafik.
Foto: TVN24 | Video: TVN24 Pikieta przed kancelarią premiera Mieszkańcy Inowrocławia pikietują pod Kancelarią Premiera. Nie chcą zmian terminu budowy obwodnicy swojego miasta, który został przesunięty na 2013 rok. W demonstracji bierze udział około 200 osób. W czwartek przed Kancelarią Premiera zebrało się około 200 osób, żeby protestować przeciwko zmianom terminu budowy obwodnicy Inowrocławia. Towarzyszą im rozmaite rekwizyty: trąbki, transparenty, a także pluszowego misia podpisanego "Miś na miarę naszych możliwości". Protestujący chcą złożyć petycję na ręce Donalda Tuska. Chcą dotrzymania obietnic - Jedziemy po to, by zaprotestować przeciwko kłamstwom tego rządu i pana prezydenta! W Inowrocławiu obwodnica jest potrzebna, bo to miasto uzdrowiskowe - przekonywali przed wyjazdem z Inowrocławia mieszkańcy. - Chcemy mieć autostradę, żeby tiry nie niszczyły drogi - dodawali. Według nich, inwestycja ożywi miasto, potrzebna jest jednak konkretna data rozpoczęcia budowy. Organizatorzy zapewniają, że protest ma charakter pokojowy. jk//kdj,gak Dowiedz się więcej... - Pozostałe informacje15 stycznia 2020"Nie tego byli uczeni". Trzej młodzi politycy otworzyli nowy etap sądowych zmian według PiS Jan Kanthak, Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba - to oni firmują sądową ustawę represyjną i przekonują, że jej przepisy są podobne... czytaj dalej »sobota, 12 marcaMedia: Mbappe na dniach podpisze kontrakt z Realem Kylian Mbappe po tym sezonie zostanie piłkarzem Realu Madryt - twierdzi hiszpańska "Marca". Jak poinformował dziennik, Francuz... czytaj dalej »03 marca 2021Lewandowski znów przesłuchany. Prokuratura: nagrania rozmów z Kucharskim nie były modyfikowane Robert Lewandowski był ponownie przesłuchiwany przez prokuraturę, a biegli sprawdzili nagrania jego rozmów z Cezarym... czytaj dalej »07 października 2020Była minister sportu zakażona. "Czuję się dobrze" Była minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa. "Czuję się dobrze i chorobę... czytaj dalej »09 czerwca 2020"Nagle zrobiło się czarno i lunęło. Zdjęłam sandały i biegłam dalej". Po 52 latach rozpoznała się na zdjęciu W 1968 roku nastoletnia Grażynka biegła ulicą Puławską i akurat złapała ją ulewa. Bez wahania zdjęła sandałki i w podskokach... czytaj dalej »29 maja 2020Od 19 czerwca kibice wrócą na stadiony. "Nowa, inna rzeczywistość" Od 19 czerwca na stadionach będzie mogła się pojawiać niewielka grupa kibiców. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił... czytaj dalej »29 marca 2020Lewandowscy: mamy wpływ na życie tych, którzy się dla nas poświęcająOdtwórz: Lewandowscy: mamy wpływ na życie tych, którzy się dla nas poświęcają Mamy wpływ na to, co się wydarzy - napisała w niedzielę Anna Lewandowska. We wpisie w mediach społecznościowych zaapelowała po... czytaj dalej »22 stycznia 2020Uwaga na załamanie pogody w Tatrach. TOPR ostrzega W środę przed południem w górach mogą gwałtownie zmienić się warunki pogodowe. Przed załamaniem aury ostrzegają ratownicy... czytaj dalej »22 stycznia 2020Ślisko i niebezpiecznie. IMGW ostrzega przed opadami marznącymi Według synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w środę w niektórych częściach kraju aura będzie niebezpieczna.... czytaj dalej »22 stycznia 2020Pogoda na dziś: opady, silny wiatr, do 7 stopni Środa w niektórych częściach kraju upłynie pod znakiem opadów deszczu lub deszczu ze śniegiem. Na termometrach zobaczymy... czytaj dalej »
IHrgQPP. 67he3zn1d6.pages.dev/3167he3zn1d6.pages.dev/32267he3zn1d6.pages.dev/13667he3zn1d6.pages.dev/6867he3zn1d6.pages.dev/31067he3zn1d6.pages.dev/31367he3zn1d6.pages.dev/19467he3zn1d6.pages.dev/17567he3zn1d6.pages.dev/346
miś na miarę naszych możliwości